Fotografia noworodków - Wersja do druku +- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info) +-- Dział: Ogólnotematycznie (https://stock-board.info/forum-ogolnotematycznie.html) +--- Dział: Jak fotografować (https://stock-board.info/forum-jak-fotografowac.html) +--- Wątek: Fotografia noworodków (/watek-fotografia-noworodkow.html) |
RE: Fotografia noworodków - ambrozinio - 2011-03-30 Moim zdaniem możliwość uszkodzenia wzroku jest bardzo mała ale moc lampy może być bardzo niekomfortowa dla takiego dziecka (oczywiście mówimy tu o zdrowych odległościach, nie tych z pół metra od dziecka) Dziecko z początku przyzwyczajone jest do ciemności i sami wiemy jak reagujemy na ostre światło po wyjściu z kina po 1,5h seansie. Nie fotografowałem z lampą błyskową moich dzieci do ~ 5 miesiąca a później jeśli już musiałem to odbijałem światło lampy od ściany czy sufitu. Teraz robiłem wannową sesje z większymi lampami (softbox) i córka 14 m-cy mrugała mocno oczami na każdy strzał dwóch lamp i było widać, że do pozowania jeszcze trochę jej brakuje. RE: Fotografia noworodków - photomim - 2011-03-30 Myślę że ktoś mnie nie zrozumiał.Napisałem że używanie lamp jest bezpieczne a nie że należy ich używać choć sam używam i mogę powiedzieć że na dotychczasowych 5 młodych klientach wzbudziło to raczej zainteresowanie a nie strach. Oczywiście takie okienko lub stałe światlo to świetna sprawa nawet pod względem obserwacji cieni ,nie mówiąc już o klientach i własnym samopoczuciu lecz nie każdy może pstrykać w dzień, bo niestety ludzie pracują. RE: Fotografia noworodków - mathom - 2011-03-30 może, jednak swojemu dziecku błyskał nie będę. Wystarczy mi, że opinie wśród lekarzy są podzielone. Jeśli jest chociaż cień ryzyka narażenia dziecka na kalectwo, to bardzo dziękuję. A lekarzom ogólnie nie wierzę, bo w większości są niedouczeni. Myślę, że bez problemu da się wykorzystać światło stałe z np. pilotów (niektóre lampy mają piloty nawet do 1000w, a to jest aż nadto przy jasnym szkle), opakowane w jakieś duże np. okty. RE: Fotografia noworodków - photomim - 2011-03-30 no i stała się rzecz najgorsza - pokazałem linka do zdjęć kelley mojej żonie... RE: Fotografia noworodków - migawka - 2011-03-30 Witam Sesję zdjęciową noworodka najlepiej wykonać między drugim a trzecim tygodniem, maksymalnie do piątego. Wcześniej tez można, ale do takiej sesji mama tez "musi być w formie" Najlepsza pora na zdjęcia to rano i wczesne popołudnie. Dzieci są wtedy wypoczęte po śnie nocnym, nie są takie płaczliwe. No i dużo zależy od samego dzieciątka. Trzeba się wypytać rodziców np. czy dobrze i jak długo śpi, itp. No i oczywiście dzieciaki muszą mieć pełne brzucho. Piszę z własnego doświadczenia, trzy miesiące temu po raz drugi raz zostałam mamą A co do błyskania, to raczej bym go tak nie demonizowała RE: Fotografia noworodków - photomim - 2011-03-31 Dzięki za podpowiedź, może masz gdzieś jakieś fotki takich maluchów? Po fotkach Kelley wziołem się za syna i powiem że te maluchy uwielbiają kokony i czapy.po 10 minutach bycia w takim obcisłym kokonie dało się później troszkę modelować łapki i nóżki czego nie udało mi się wcześniej.Wprawdzie na łapkach go jeszcze nie podpieram ,bo się boję ale z czasem do tego dojdę RE: Fotografia noworodków - majszter - 2011-03-31 Ja mam kilka zdjęć noworodka na stoku, wszystkie robione około 2 tygodnia życia przy oknie. Jeśli noworodek śpi, to ja nie widzę problemu, żeby błyskać lampami, tylko że zdjęcie jasnym szkłem bez lampy będzie miało lepszy klimat. Taki noworodek z pełnym brzuskim śpi na tyle mocno, że można go dość łatwo ustawiać. Ja miałem tylko problem z paluszkami, które się ciągle same zaciskały. Moje zdjęcia niestety były robione ciemnym zoomem: RE: Fotografia noworodków - photomim - 2011-03-31 rewelacja widzę, że z paluszkami poradziłeś sobie świetnie! Czy mógłbyś podać jakieś linki? RE: Fotografia noworodków - claraveritas - 2011-03-31 to ci dopiero temat na czasie..żona będzie rodzić za 2 tygodnie RE: Fotografia noworodków - ambrozinio - 2011-03-31 Ja miałem cykać foty córom ... ale i przy jednej i przy drugiej czasu i siły brakło |