+- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info)
+-- Dział: Banki zdjęć - Microstock (https://stock-board.info/forum-banki-zdjec-microstock.html)
+--- Dział: Fotolia (https://stock-board.info/forum-fotolia.html)
+--- Wątek: Pierwsza sprzedaż na Fotolia (/watek-pierwsza-sprzedaz-na-fotolia.html)
RE: Pierwsza sprzedaż na Fotolia - blas - 2012-12-21
(2012-12-21, 12:26:00)serav napisał(a): To niemalże można porównać do rynku zdjęć ślubnych. Czy lepiej zrobić jeden ślub za 4 tyś. zł czy trzy śluby za 1500zł ??
Złe porównanie.
10 dobrych zdjęć przyniesie na stokach rocznie np. $1000. Tylko 10 zdjęć i tylko w rok, a przecież mogą tam wisieć 10 lat i możesz ich mieć 1000.
Patrzysz na pojedyncze pobrania, policz ile zdjęcie przynosi rocznie. Oczywiście będąc tylko na fotolii dostajesz rocznie za zdjęcie np $30. Będąc w 20 agencjach z tym samym zdjęciem zarobisz $130. Innymi słowy sam sobie przeczysz, bo nie chcesz tanio sprzedawać licencji, ale będąc w 1 agencji sprzedajesz je 4x taniej niż byś mógł...
No i najważniejsze, mówisz o tym jakbyś sprzedawał tą panią ze zdjęcia, a przecież sprzedajesz PRAWO a nie zdjęcie. W każdej chwili możesz zabrać swoje zabawki i wystawić np na allegro za 1000zł za sprzedaż 1 prawa.
RE: Pierwsza sprzedaż na Fotolia - serav - 2012-12-22
Kurcze, może faktycznie macie rację. Muszę rozejrzeć się za jeszcze jakąś inną agencją i tam również wystawiać zdjęcia. Czy umowy MR pobrane z fotolii są honorowane w innych bankach ?
Pierwsze sprzedane zdjęcie - mała prowizja - hugocox - 2013-01-15
Witam wszystkich.
Kilka dni temu sprzedałem na Fotolii pierwsze zdjęcie.
Ucieszyło mnie to bardzo i zmotywowało do dalszej pracy, lecz nie do końca jestem zadowolony z prowizji jaką otrzymałem za to zdjęcie.
Zdjęcie zostało sprzedane w systemie abonenckim za 8 kredytów - moja prowizja z tego tytułu to 0,25 kredytu.
Nie wiem czy coś źle robię, czy tak jest na początku. Ale wydaje mi się, że to jednak trochę za mało.
Proszę napiszcie jak było u was na początku, albo jeśli jest jakiś błąd który mogłem popełnić.
Dziekuję i pozdrawiam
RE: Pierwsze sprzedane zdjęcie - mała prowizja - Brejeq - 2013-01-15
To normalna cena za zdjęcie pobrane w abonamencie na fotolii, i nie ma znaczenia rozmiar zdjęcia. Mi czasami zdarza się prowizja 0,23
. Gdybyś miał sprzedaż w systemie kredytów, wówczas Twoja prowizja wyniosłaby 1,60 na Twoim levelu. PS. Gratuluję pierwszej sprzedaży, ja swoją też zaliczyłem u nich
RE: Pierwsza sprzedaż na Fotolia - trashthelens - 2013-03-13
To i ja się pochwalę "utratą dziewictwa", a może należałoby to raczej nazwać jego "sprzedażą".
10 dni od wrzucenia, kilka od zatwierdzenia. Co prawda tylko "S" za 3 kredyty (czyli 0.6 dla mnie...) ale to przynajmniej znaczy, że niektóre moje foty mają dla kogoś jakąkolwiek realną (choćby i niską) wartość.
RE: Pierwsza sprzedaż na Fotolia - Bridzia - 2013-03-20
Witajcie, jestem na fotoli od marca z wektorami. Podłapałam pierwszego DL.
Rankingiem nie ma co się chwalić
. Usiłuję ogarnąć na czym to wszystko polega. Ranking to ilość odsłon plus il. ściągnięć? Rozumiem , że wzrasta przez il. ściągnięć. Można samemu próbować podnieść oglądalność, czy wolna amerykanka? Wiem, że dla większości to dylematy stare jak świat, ale dla nowych przeradzają się we frycowe. Pozdrawiam i dziękuję, wiele wątpliwości rozwiałam czytając to forum.
RE: Pierwsza sprzedaż na Fotolia - robaso - 2013-05-05
Witam, wkońcu pierwsza sprzedaż
Jestem od 2 miesięcy na Fotolia z 7 grafikami wektorowymi jak narazie. Pozdrawiam i dzięki za stworzenie STOCK-BOARD.INFO bardzo pomaga początkującym i nie tylko.
RE: Pierwsza sprzedaż na Fotolia - Ariene - 2013-05-29
Ciesz się... zwykle to jest 0,27$ za XXL...
RE: Pierwsza sprzedaż na Fotolia - kreatorex - 2013-05-29
U mnie Fotolia jest na drugim miejscu po SSmanach i na początku szło średnio ale się rozkręca i wpadają dl np po 1,15 chociaż czasami 0,23 i tu nie wiem "o co caman" a jestem brązowy. Dzisiaj 4 DLe..
hej
RE: Pierwsza sprzedaż na Fotolia - alga38 - 2013-05-29
Mnie to chyba konto od tygodnia zawiesili. Jak żarło, to teraz wszystko zdechło. No cóż, podobno nie można mieć wszystkiego